Lewandowski, Milik czy Pazdan?

Nie umilkły jeszcze emocje po EURO 2016, co mnie bardzo cieszy. 
A mianowicie na przyblokowych boiskach , trawnikach czy ogródkach z dziwna częstotliwością spotykam tatusiów z swoimi latoroślami, które krzyczą podczas gry w piłkę jestem Lewandowski, jestem Milik . Moja radość jest tym większa,że wreszcie oderwały się dzieciaki od komputerów i grają jak umieją w piłkę nożną.
Mam nadzieję,że po igrzyskach olimpijskich w RIO będzie więcej lekkoatletów, siatkarzy, pływaków. 




Nie ważne jaką aktywnością sportową się będą zajmowały nasze pociechy. Ważne, żeby cokolwiek robiły poza graniem na komputerze i obrastaniem w tłuszcz .
Całkiem niedawno przekonałam się na własnej skórze, co wywołało u mnie wielkie zdziwienie, że obecni 10 latkowie nie potrafią grac w ping- ponga.
Dlatego korzystajmy z tej chwili i poświęcajmy więcej czasu naszym skarbom, zwleczmy się z tapczanu, ubierzmy trampki i pokopmy pilę , tak jak Lewandowski, Milik czy Pazdan. 


A Franio zawsze lubił kopać piłkę, chyba to geny po tacie dały znać. Tylko,że na odpowiedź Lewandowski czy Milik on odpowiada " Fabiański" 



 Napisałam ten post dla Ciebie, teraz chciałabym, żeby to był Twój czas ;-)
Będzie mi miło jak pozostaniemy w kontakcie.
Zostaw proszę komentarz, opinię, uwagę, a dla mnie będzie to cenna wskazówka .
Polub mój fanpage @franekprzybyla na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
Jeśli tekst trafił do Ciebie, podziel się ze znajomymi.
https://www.facebook.com/franekprzybyla/?ref=ts&fref=ts

Komentarze

Popularne posty