Znowu Dżemowo:)

Hejka :)

Witam serdecznie , coś mnie dzisiaj wzięło na pisanie i opowiem wam o wyjątkowym weekendzie jaki miał mój brat .

A mianowicie nic nie zapowiadało piątkowego wieczoru, że tak ciekawy będzie jego finał.

Pojechaliśmy wieczorem do  Częstochowy…

A jak myślcie po co ?

Już zdradzę wam tą tajemnicę :)

Znowu byliśmy na koncercie Dżemu :)

Właściwie byliśmy tam trochę w innym celu ale o tym to już myślę za niedługo zdradzę wam ten temat :)

Franek tylko usłyszał pierwsze takty utworu Dżem, już zaczął tańczyć i tak przez 1, 5 godziny.

Potem usiadł sobie na schodach przy scenie i śpiewał sobie czerwony jak cegła …. 

Na koniec tak go wysuszyło,że trzeba było kupić dużą butelkę wody i pił i pił:)

Ciężko być bluesmanem:)) 

zdjęcie z http://www.zycieczestochowy.pl