Frankowa Olimpiada :)





Hejka, nie uwierzycie ale mój Braciszek choć nie ma nawet 3 lat brał udział w Olimpiadzie:))

W prawdzie było to Olipiada Osób Niepełnosprawnych wszystko było tak jak na prawdziwej . Był znicz olimpijski, był apel i medale , ale dla wszystkich , bo jak mówiła pani Ola z MOSiR wszyscy tutaj są zwycięzcami:))
A nie uwierzycie kto zapalał znicz ....był dzielny Franio!
Potem były rożne konkurencje sportowe: biegi, rzuty piłką, skoki w dal , rzuty do kosza.
I nieważne było kto skoczy dalej , kto rzuci do celu, ważne żeby dobrze się bawić i pokonywać swoje słabości:)
Ja wam powiem,ze tyle trenuje a jeszcze nie brałam udziału w żadnej olimpiadzie . Ale moj Franio to jest w końcu Dzielniak:)

Proszę o odszukanie Frania i mojej mamy:)







pełna koncentracja

zaraz ...

3..2..1..start

Komentarze

Popularne posty