XX II Finał Wielkiej Świątecznej Pomocy

Hejka , dzisiaj dalsza część historii z Jurkiem Owsiakiem w tle:)
Wiecie, że Franio to wcześniak i że jak się urodził to leżał w inkubatorze zakupionym prze WOŚP .
Wiec w tym roku, trochę z mojej inicjatywy został wolontariuszem :))
Tak , najprawdziwszym :)) Z identyfikatorem i kartonową puszka chodził i zbierał pieniązki dla swoich innych kolegów i dla ich babć i dziadków.
Oczywiście trochę  ze mną , ale przede wszystkim z mamą:))
Troche pogoda popsuła całą robotę , bo było bardzo wietrznie i zimno i mama nie chciała ,żeby się rozchorował więc chodził tylko troszkę . Może w przyszłym roku więcej nazbiera:))))
Ale musicie przyznać sami, że cudny z niego wolontariusz!








Komentarze

  1. najwspanialszy wolontariusz :-) Franiu jesteś NAJLEPSZY :-)szkoda, że nie mogłam być wczoraj w Rudzie, ale wspierałam Orkiestrę w Chorzowie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty