wakacje początek

Hejka :)
No i  wakacje rozpoczęte:)))
Dzisiaj rano rozpoczęte tzn , dzisiaj rano rozpoczęliśmy podróż ku celu tzn.Grzybowo czeka:)
Ale droga wcale nie była taka prosta .Staliśmy chyba ze trzy godziny w korkach . 
Wydawało się , ze nigdy  nie dotrzemy na miejsce.
Ale w końcu po 11 godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce:))
A muszę wam powiedzieć,że Franio nie zapłakał ani razu taki to dzielny chłopak. Nawet nie zamarudził :)
Tylko co jakiś czas wołał kopara czy ciężarówka:)
Po dotarciu nad morze oczywiście było przywitanie, no i obiecane lody:)))
I jeszcze tata obiecał mu za grzeczność KOPARKĘ!






Komentarze

Popularne posty