Franek i sarenki:)

Hejka , wreszcie wrócił moj Franuś:)
Wiec z racji tego,że za oknem piekna pogoda wybralismy sie na wycieczkę do Ustronia:)
Ale cóż mojego brata nie interesowały muflony, sarny, zubry ....tylko koparki, spychacze i motory, ach Ci chłopacy:)
Wiec, bylismy w Leśnym Parku Niespodzienek. Ogladaliśmy zwierzęta , próbowlismy je karmić ale uciekałay. Najbardziej w tym parku Franiowi podobała sie zjeżdzalnia i zające. Wołał do nich :  " nu pagadi" zgadnijcie z jakiej to bajki?
Kto zganie niech szybko napisze:)
Potem pojechaliśmy na Równice, musieliśmy się wdrapaćz wózkiem pod ta stroma górkę, ale za to jaki widoki:)
I znowu moj braciszek zamiast podziwiac góry , podziwał motory....
Ach ci Męzczyzni, kto ich zrozumie:)









Komentarze

Popularne posty