Sredniowieczny Franek;-)

Hejka -)

Ostatnio trochę zaniedbałam mojego bloga, ale już się poprawiam i nadrabiam zaległości. Może będzie to trochę niechronologicza, ale jakoś tak mi się chce pisać.

Zacznę od ostatniej soboty i powrotu do przeszłości. A stanie się to za pośrednictwem stowarzyszenia Genius Loci i Gródka Kochłowickiego.

Genius Loci opiekujące się najstarszym zabytkiem Rudy Śląskiej, stara się pokazywać historię w ciekawy sposób.

Były walki rycerzy, manewry wojska, wykłady na temat strojów i obyczajów, czy wystrzały z ówczesnych broni. Dla młodszych strzelanie z łuku, lepienie z gliny czy filcowanie. Ponadto możliwość obejrzenia wykopalisk z gródka, przymierzenia zbroi, przysłuchiwania się rozmowom mieszkańców wioski, a nawet poznanie kulinarnych upodobań tamtych ludzi.

 Franiowi najbardziej podobało się lepienie kubeczka z gliny. Nawet sam , trochę z pomocą mamy ukleił mały kubeczek.